Będzie bon zamiast gotówki? Gdzie?

Opublikowano:
Autor:

Będzie bon zamiast gotówki? Gdzie? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Artykuł opublikowany w numerze 34/2016 Życia Gostynia

W powiecie gostyńskim dotychczas nie ma żadnej rodziny, której odebrane zostały wcześniej przyznane środki z programu „Rodzina 500 plus”. Dotychczas nie wydano ani jednej decyzji, upoważniającej do tego, aby gotówkę zastąpić bonami. Ośrodki pomocy społecznej, wypłacające świadczenia wychowawcze mają prawo zmienić formę przekazywania świadczeń, jeśli uznają, że środki finansowe, popularnie zwane „pięćsetkami” są niewłaściwie wykorzystywane. Na razie jedyny sygnał w tej sprawie otrzymał Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Piaskach. – Jesteśmy na etapie weryfikacji otrzymanych informacji. I rozważamy wydanie decyzji, co do zamiany gotówki na bony – mówi kierownik instytucji Violetta Kolendowicz. Jak wygląda sytuacja w pozostałych gminach?

Sprzęt RTV też można?

Urzędnicy z ośrodków pomocy społecznej uważają, że trudno określić, czy świadczenia wychowawcze z programu „Rodzina 500 plus” są wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem, czy nie. – Niewłaściwe spożytkowanie czy marnotrawienie pieniędzy jest rozumiane inaczej w każdej rodzinie, w zależności od jej sytuacji finansowej. W jednej wydanie tych środków na naukę pływania dla dziecka będzie słuszną decyzją, u innej rodziny, która nie zaspokoiła podstawowych potrzeb dzieci, na przykład przez zakup podręczników, będzie to niewłaściwe wykorzystanie – mówi Danuta Frąckowiak z MGOPS w Borku. Natomiast kierownik ośrodka pomocy z Gostynia zastanawia się, czy zakup sprzętu RTV dla rodziny jest niewłaściwym wykorzystaniem świadczeń wychowawczych? – To bardzo daleko idące stwierdzenie. Każdy gospodaruje własnymi środkami i wie, na co ma, na co może przeznaczyć pieniądze. Tym rodzinom, które są pod naszą opieką od dawna, podpowiadają to asystenci rodzin. Chyba, że w grę wchodzi zakup alkoholu czy innego rodzaju używek, czyli szczególne zaniedbanie – dodaje Teresa Klonowska, szefowa ośrodka pomocy w Gostyniu.

Zawistni sąsiedzi

Instytucje, które wypłacają świadczenia wychowawcze z programu „Rodzina 500 plus” na bieżąco starają się sprawdzać, jak wykorzystywane są świadczenia wychowawcze u rodzin, którym je przyznano. Robią to pracownicy socjalni. Z kolei asystenci rodzin mogą doradzać, jak wydawać tak zwane „pięćsetki”.

Do ośrodków pomocy docierają różne sygnały anonimowe – telefoniczne lub mailowe o tym, jak zagospodarowywane są pieniądze wypłacane z opieki społecznej. Te wieści zawsze są weryfikowane. I najczęściej okazuje się, że przesyłają je sfrustrowani sąsiedzi. Autorzy doniesień mogą kierować się na przykład zawiścią. - Mieliśmy sygnał o niewłaściwym wydawaniu środków z programu „Rodzina 500 plus”, ale nie potwierdziło się to. Chyba ktoś przekazał nam informacje z zazdrości – mówi Violetta Kolendowicz, kierująca gminnym ośrodkiem pomocy w Piaskach. Jednak ostatnia informacja, dotycząca wykorzystania środków z tzw. „pięćsetek” wydaje się prawdziwa. – Odebraliśmy taki sygnał dwa tygodnie temu, w sprawie jednej z rodzin. Jest nam znana, opiekujemy się nią, korzysta z innych świadczeń i rozważamy wprowadzanie bonów zamiast gotówki – przyznaje kierownik GOPS w Piaskach. Podkreśla, że postępowanie jest w fazie wstępnej, a w grę wchodzi raczej niegospodarność, a nie przeznaczanie świadczeń na alkohol czy inne używki. – Rodzina otrzymała wskazania, na co mają być przeznaczone środki z programu „Rodzina 500 plus” i nie wykorzystywała ich właściwie. Sprawdzamy to, weryfikujemy - dodaje Violetta Kolendowicz.

Najpierw weryfikacja

Jeśli chodzi o pozostałe gminy powiatu gostyńskiego, ośrodki pomocy społecznej nie odebrały sygnałów, aby jakaś rodzina nie wykorzystywała świadczeń wychowawczych, wypłacanych z programu „500 plus”, niezgodnie z przeznaczeniem. - Przyznajemy te świadczenia zgodnie z ustawą, w formie pieniężnej. Jeśli doszłoby do sytuacji, że otrzymalibyśmy sygnał anonimowy lub pracownik socjalny w toku wykonywania czynności stwierdziłby, że ktoś marnotrawi te pieniądze, wszczynalibyśmy postępowanie – mówi Teresa Klonowska, kierownik MGOPS w Gostyniu. - W przypadku rodzin, które znajdują się w trudnej sytuacji finansowej i korzystały wcześniej z naszych usług, to asystenci rodzin pomagają sprawnie zagospodarować pieniądze, jakimi rodzina dysponuje – dodaje. Teresa Klonowska zaznacza, że gostyński ośrodek pomocy dotychczas nie odebrał żadnych sygnałów ani ze strony pracowników socjalnych, ani anonimowych o tym, aby świadczenia z programu „Rodzina 500 plus” były wydawane niezgodnie z przeznaczeniem.

Podobna sytuacja jest w gminie Pępowo, Poniec, Pogorzela, a także Borek Wlkp., czy Krobia. Urzędnicy z tych instytucji zgodnie twierdzą, że gdyby takie informacje do nich dotarły – przed wydaniem odpowiedniej decyzji zostałyby dokładnie zweryfikowane. – Możemy to zrobić, kierując do tych rodzin pracowników socjalnych. Teraz zbliża się rok szkolny i też pytamy, sprawdzamy, czy dzieci są już wyposażone do szkoły. Czy zakupiono im książki i dresy i inne wyposażenie – mówi Danuta Frąckowiak z MGOPS w Borku. Jakie wydanie środków z programu „Rodzina 500 plus” byłoby niezasadne? – Przeznaczenie pieniędzy na naukę pływania jest właściwe – jeśli podstawowe potrzeby dziecka, te pierwszego rzędu, są zabezpieczone. Byłoby niezasadne na przykład, kiedy rodzic zapisałby dziecko na naukę pływania, a nie zakupiłby podręczników. Wszystko zależy od sytuacji finansowej rodziny oraz od okoliczności – dodaje.

Teraz wycieczki

Anna Krzyżostaniak, kierownik ośrodka pomocy w Krobi podkreśla, że za niewłaściwe wykorzystanie, niezgodne z przeznaczeniem zostanie uznane na pewno wydawanie świadczeń na używki, zamiast na podręczniki czy najpotrzebniejsze rzeczy dla dzieci – żywność czy ubiór. Na co najczęściej obecnie wydawane są pieniądze z programu „Rodzina 500 plus”? - To jest okres wakacyjny – teraz rodziny przeznaczają pieniądze na pomoce dydaktyczne, na zeszyty, na żywność, ubiór. Ale też zauważamy, że rodziny częściej wyjeżdżają. Organizują wycieczki po okolicy, albo dalsze, po kraju. Tego nie można nazwać marnotrawieniem. Jeśli jadą dzieci, całe rodziny i mają możliwość dzięki tym środkom zobaczyć inne miejsca, w okolicy, w regionie kraju, to moim zdaniem te środki nie są wtedy źle wykorzystywane – mówi Anna Krzyżostaniak.

 

Zamiana pieniędzy na pomoc rzeczową to, zgodnie z ustawą o pomocy państwa w wychowaniu dzieci, jedno z rozwiązań, które może zastosować świadczeniodawca w przypadku, kiedy wypłacane rodzinie pieniądze są zagospodarowywane niewłaściwie. W przypadku gdy osoba, o której mowa w art. 4 ust. 2, marnotrawi wypłacane jej świadczenie wychowawcze lub wydatkuje je niezgodnie z celem, organ właściwy przekazuje należne osobie świadczenie wychowawcze w całości lub w części w formie rzeczowej lub w formie opłacania usług.

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE