Był nawet jeden tandem. A loteryjny rower został na miejscu

Opublikowano:
Autor:

Był nawet jeden tandem. A loteryjny rower został na miejscu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

- Kto tym pięknym białym rowerem, jak do komunii, wróci dzisiaj do domu? - pytał z humorem Sebastian Nowak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Piaskach, gdy losowano główną nagrodę w piątej już edycji Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej.

Jak się finalnie okazało bicykl nie trafił daleko, gdyż wygrała go jedna z mieszkanek Piasków.

Tegoroczna Ofensywa okazała się rekordowa pod względem uczestników. Na rowerach zawitało na teren rekreacyjny przy piaskowskiej podstawówce około 600 rowerzystów. Niektórzy zapisywali się dopiero na starcie. Najliczniejsza okazała się grupa „gospodarzy”, którzy wyruszyli na 18 km trasę w liczbie 200 osób.

- Co roku jest nas coraz więcej. Widać, że impreza spełnia swoje zadanie. Ludzie chętnie wsiadają na rowery, zapraszamy do korzystania z tego środka lokomocji jak najczęściej - mówił prowadzący grupę Paweł Wujek.

Ponad 100 osób wyjechało z Gostynia, a 60 z Pogorzeli. Mniej licznie, ale pełni zapału stawili się cykliści z Ponieca, Krobi, Borku Wlkp., Pępowa, ale także przykładowo z Miejskiej Górki. Kilkudziesięciu śmiałków zmierzyło się z trasą 205 kilometrów. Poza gminnymi, swoją reprezentację wystawiło także Koło Gospodyń Wiejskich z Brzezia, które w 25 osobowym gronie przejechało 15 kilometrów.

- Jest nas tak mało dlatego, że piekłyśmy też pyszne placki, których można tutaj spróbować - wyjaśniał gospodynie z KGW Brzezie.

Nie można także zapomnieć uczestnikach Rajdu Retro, którzy sprzętem w większości z lat 50. i 60 „odwiedzili” na trasie m.in. Edmunda Bojanowskiego na rynku w Piaskach.

Bardzo ważnym momentem podczas Ofensywy w tym roku był finał Misji BOIK-owskie Dzieci 220 km Częstochowa w wykonaniu znanego ultramaratończyka i społecznika Rafała Przybyła. Tegoroczna edycja jego akcji przebiegała pod hasłem zbiórki środków finansowych na Bonifraterski Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Za swoją postawę R. Przybył otrzymał mnóstwo braw oraz podziękowania od wielu osób.

Wydarzenie uświetnił koncert bluesowy duetu Marcin Nowak i Chuck Frazier. Warto również wspomnieć, że na zmęczonych rowerzystów czekała grochówka, placki, chleb ze smalcem i ogórkiem oraz upragniona woda.

Więcej czytaj we wtorkowym wydaniu „Życia Gostynia”.

Czytaj również: zagrali fatalnie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE