Hala przy szkole jest niepotrzebna

Opublikowano:
Autor:

Hala przy szkole jest niepotrzebna - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Z bardzo głośną i zdecydowaną krytyką radnych oraz władz Gostynia spotkał się pomysł komisji rozwoju obszarów wiejskich w kwestii zarezerwowania pieniędzy na wykonanie dokumentacji, związanej z budową sali sportowej przy szkole w Daleszynie. - Uważam, że skierowanie środków do budżetu na dokumentację, to tak naprawdę decyzja o rozpoczęciu budowy – skomentował burmistrz Gostynia Jerzy Kulak. - Mierzmy siły na zamiary. Nie róbmy czegoś na wyrost – mówił radny Andrzej Rogala. To nie wszystkie głosy w debacie na ten temat. Niektórzy samorządowcy uważają, że to pomysł typowo wyborczy.

Dyskusja dotycząca wpisania do budżetu gminy Gostyń na 2018 rok środków na wykonanie dokumentacji bardzo dużej, sportowej inwestycji rozgorzała na sesji budżetowej rady miejskiej w Gostyniu, podczas rozpatrywania projektu uchwały budżetowej. Inicjatorem wniosku komisji obszarów wiejskich odnośnie zabukowania środków na dokumentację techniczną do pobudowania sali przy szkole w Daleszynie był radny SKW Andrzej Dorsz.

Podkreślał, że jest to przedłożenie woli mieszkańców, którzy już dawno o tej sprawie dyskutowali. Jak zapewnił, sami mieszkańcy znaleźli w Internecie program rozwoju lokalnego gminy Gostyń. Pokazali, że w 2014 r. po zatwierdzeniu przez radnych, do wieloletniego planu finansowego na 2017 r. wpisano zadania „pobudowanie hal sportowych na terenach wiejskich”. - Patrząc na plan rozwoju gminy, który sami stworzyliśmy, ten wniosek był racjonalny i uzasadniony. Przy bardzo dobrej kondycji budżetu gminnego, 150 tysięcy, które można by przeznaczyć na dokumentację, to wcale nie są środki zbyt duże (...) – argumentował radny.

To nie przekonywało gostyńskiego włodarza. Zauważył, że jeśli radni przeznaczą środki na inwestycję w Daleszynie, chociażby na dokumentację, to w kolejnych latach będzie trzeba sale sportowe stawiać także przy innych szkołach wiejskich w gminie – aby było sprawiedliwie, aby uczniowie z innych placówek nie czuli się gorsi. – Dzisiaj tak naprawdę nie mielibyśmy podjąć decyzji o skierowaniu 150 tysięcy na dokumentację, tylko jesteśmy przed decyzją, czy chcemy wydać kilka milionów złotych na budowę sali gimnastycznej w Daleszynie? – mówił Jerzy Kulak. Radni nie poparli pomysłu kolegi z komisji obszarów wiejskich. Wskazywali, że w najbliższych latach są inne, ważniejsze zadania oświatowe do wykonania. Ostatecznie nie zabukowali w budżecie na 2018 rok pieniędzy na dokumentację dla inwestycji, związanej z rozbudową szkoły w Daleszynie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE