Jechali sprawić niespodziankę. Nie udało się

Opublikowano:
Autor:

Jechali sprawić niespodziankę. Nie udało się - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

- Chcieliśmy w tym pojedynku sprawić niespodziankę. Do 26. minuty udawało nam się ten cel realizować - powiedział po meczu z liderem czwartej ligi południowej trener Kani Gostyń. Victoria Września pokonała Kanię Gostyń 4 : 1. 

Rozpoczęło się planowo. Gospodarze wypracowali sobie dwie sytuacje, z których jedna zakończyła się strzałem w poprzeczkę. Jednak nie z akcji, ale ze stałego fragmentu gry Victoria objęła prowadzenie. Damiana Wujczaka strzałem z główki pokonał Łukasz Jasiński. Kania zareagowała bardzo dobrze, bo w 24. minucie do wyrównania doprowadził Radosław Wachowski. Niestety dwie minuty później gospodarze wyszli na prowadzenie po kolejnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego. - Mówimy dużo na temat stałych fragmentów gry. Pracujemy nad tym, ale dalej tracimy gole w takich sytuacjach - mówi trener Piotr Łuczak. Trzecią bramkę Wiktor Kacprzak zdobył bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego, a gol na 4 : 1 padł po kontrze. - Mieliśmy w drugiej połowie trzy dogodne sytuacje. Powinny z nich paść bramki. Mamy problem z wykończeniem akcji i na tym będziemy się skupiać teraz na treningach. Przed nami trzy mecze. Naszym celem jest komplet punktów. Nie chcemy zimować na ostatnim miejscu w tabeli czwartej ligi - mówi trener Kani Piotr Łuczak. 

Victoria Września - Kania Gostyń 4 : 1 (3 : 1)
1 : 0 - Łukasz Jasiński (16')
1 : 1 - Radosław Wachowski (24')
2 : 1 - Paweł Lisiecki (26')
3 : 1 - Wiktor Kacprzak (34')
4 : 1 - Piotr Sarbinowski (61)
Kania: Wujczak - N. Olejniczak (83' Ptaszyński), Muszyński, Krzyżostaniak, Fechner, Łapawa (83' Danielczak), Pawlaczyk, Feichuk (65' Mucha), Wachowski, Aksamit, Sz. Olejniczak (86' Kordus)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE