Dla wielu uczniów 21 marca jest dniem szczególnym. Co prawa w tym roku pierwszy dzień wiosny, a jednocześnie dzień wagarowicza przypada w sobotę. Jednak jeszcze bardziej wyjątkowy jest czas, w jakim przypada to „święto”. Mianowicie, obecnie mamy niespotykany dotąd stan zagrożenia epidemiologicznego, który zmusił władze do zamknięcie placówek oświatowych - o przedłużenie zamknięcia szkół czytaj TUTAJ.
Dlatego służby nie wykluczają, że dzieci i młodzież będą chciały w większym stopniu niż zwykle uczcić te dwa dni i tłumnie wyjdą z domów. Dlatego policja w całym kraju zwraca się z apelem do rodziców i opiekunów o zwrócenie uwagi na swoje pociechy i zadbanie o ich bezpieczeństwo. Może w trochę innym kontekście niż zwykle.
- Z naszej strony apelujemy, żeby podejść do sprawy poważnie i unikać zagrożenia. Niech dzieci i młodzież uczczą dzień wagarowicz w innym sposób, niekoniecznie spotykając się w dużym gronie. Oczywiście nikt nie mówi o tym, że w ogóle mają nie wychodzić z domu. Ale prośba jest o to, żeby unikały dużych skupisk ludzkich - mówi podkomisarz Sebastian Myszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Miejscowo policjanci nie zapominają również o zagrożeniach, które zwykle pojawiają się przy okazji „uczniowskich wagarów”. W związku z tym służby mundurowe planują określone działania.
- Jutro od rana na ulicach pojawi się większa liczba policjantów, którzy szczególną uwagę będą zwracać na dzieci i młodzież w wieku szkolnym. Dodatkowe służby skontrolują miejsca, w których może gromadzić się młodzież oraz obiekty, w których może dochodzić do sprzedaży alkoholu nieletnim. Policjanci będą też reagowali na każdą sytuację, w której nieletni mogą stać się ofiarami lub sprawcami przestępstw czy też wykroczeń. O ujawnionych przypadkach łamania przepisów prawa powiadamiani będą rodzice oraz szkoły - informuje podkomisarz Myszkiewicz.
Przeczytaj również: odbiorą odpady, ale pod kilkoma warunkami
