Już w najbliższy poniedziałek Korona Piaski powalczy o Totolotek Puchar Polski strefy Leszno. Dwa dni przed tym wydarzeniem zespół Grzegorza Posikaty rozegrał mecz ligowy. O "odpuszczeniu" spotkania z Rawią Rawicz nie było mowy. - Zawsze gramy o trzy punkty. Nie odpuściliśmy dzisiaj i pucharu tym bardziej nie odpuścimy - powiedział trener Korony Piaski.
Goście wygrali pojedynek w Rawiczu 2 : 1. W 30. minucie Korona objęła prowadzenie po akcji Łukasza Fabicha i Mateusza Pijanowskiego, którą strzałem zakończył były zawodnik Rawii Rawicz Szymon Zaborowski. W 54. prowadzenie podwyższył, kolejny piłkarz który ma za sobą występy w klubie z Rawicza, Mateusz Pijanowski. W 85. minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową i końcówka była bardzo nerwowa. Piłka odbiła się od poprzeczki Arkadiusza Michałowicza. Gospodarze domagali się też rzutu karnego. - Straciliśmy przypadkową bramkę po rykoszecie. Niepotrzebnie cofnęliśmy się i pachniało remisem. Zagraliśmy dzisiaj pełnym składem. Chłopacy odczuwają trudy sezonu, jednak liczę na wygraną w dwóch ostatnich meczach - powiedział po spotkaniu z Rawią trener Korony Piaski Grzegorz Posikata.
Rawia Rawicz – Korona Piaski 1 : 2 (0 : 1)
0 : 1 – Szymon Zaborowski (30’)
0 : 2 – Mateusz Pijanowski (54’)
1 : 2 – (85’)
Korona: Michałowicz – Wyrzykiewicz, Gendera, Wojtyczka, Cubal, T. Szymczak, P. Skrzypczak (58’ Berchert), Zaborowski (83’ Wojtasik), Fabich (72’ Kubiak), Malicki (62’ Frąckowiak), Pijanowski
