Od trzydziestu lat łączy ich przyjaźń. Wymieniają się doświadczeniami, odwiedzają i przede wszystkim – otaczają opieką i wsparciem. W ubiegłym tygodniu do Pępowa po raz kolejny przyjechali goście z Holandii. W piątek (12 października) zaproszono ich do ośrodka kultury, aby podczas okolicznościowej akademii uczcić 30-lecie współpracy między gminami Pępowo i Neder Betuwe (dawniej Dodewaard).
Piątkową uroczystość rozpoczęto odśpiewaniem dwóch hymnów państwowych przez chór dziecięcy. Historię współpracy przypomniał Józef Śląski. Mówił o tym, że kontakty z roku na rok się poszerzały. Były wyjazdy dzieci, chórów, sportowców, rolników, strażaków. Motorem współpracy była tłumaczka Marta Kowalczyk-Liefhebber (zmarła w 2015 roku).
Mieszkańcy gminy Pępowo przez lata korzystali z pomocy materialnej, jak chociażby sprzętu rehabilitacyjnego, strażackiego i szkolnego. W okresie świątecznym wiele rodzin otrzymywało paczki.
W międzyczasie (oficjalnie w roku 2013) do współpracy dołączyła także gmina Pakosław.
- Cieszę się, że dzięki otwartości wójta Kazimierza Chudego, to się udało. Jestem wdzięczny wszystkim za pomoc, którą od was otrzymywaliśmy. Była to pomoc bardzo cenna, bez niej nie udałoby się wielu problemów rozwiązać - mówił wójt Stanisław Krysicki.
Z racji przejścia na emeryturę dwóch wójtów, goście z Holandii wręczyli im nietuzinkowy upominek – drewniaki. To tradycyjny prezent dla osób, odchodzących ze stanowiska, związany z tradycyjnymi, holenderskimi opowieściami.
