Aż całego wózka było trzeba, aby dostarczyć wszystkie prezenty, które trafiły do rąk dzieci bawiących się na zabawie mikołajkowej w Rokosowie. Jednak zanim najmłodsi dostali upominki z rąk Świętego Mikołaja czekała na nich „garść” dobrej zabawy z rąk animatorów z zespołu MartaFit.
Gry i zabawy w sali kolumnowej rokosowskiego zamku, gdzie odbywała się impreza, puszczanie baniek mydlanych czy możliwość otrzymania balonu o kształcie, jaki tylko można sobie wymarzyć, to tylko część z atrakcji, jakich zaznali uczestnicy do lat 16. Potem nie pozostało im nic innego, jak tylko odebrać skrzętnie zawiązane paczki wypełnione upominkami.
Oczywiście „na ucho” Święty Mikołaj przyjął kolejną dozę dziecięcych życzeń, niektórych bardzo oryginalnych:
- Chcę psa lub braciszka - odezwał się jeden z maluchów.
Co Święty odpowiedział dziecku pragnącemu rodzeństwa - dowiesz się ze świątecznego wydania „Życia Gostynia”.
Czytaj także: o nowym wozie ponieckiej straży pożarnej, który przywitano przy blaski rac oraz sukcesie piłkarzy halowych na licealiadzie