Prawdziwym kunsztem w dziedzinie technik pozostawiania auta w nietypowych miejscach może pochwalić się kierowca pewnego volkswagena. Samochód stał zaparkowany dziś, około godziny 17.30 na ulicy Młynarskiej w Gostyniu.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że znajdował się tuż przy wyjeździe na ulicę Powstańców Wielkopolskich (dosłownie centymetry od linii warunkowego zatrzymania się), ustawiony prostopadle do ulicy i blokował część jezdni. Ponieważ jest to „o rzut beretem” od naszej redakcji postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego auto pozostawiono w tym miejscu?
Pomyśleliśmy, że być może kierowca zasłabł i potrzebuje pomocy, bo chyba nikt rozsądny nie zdecydowałby się zaparkować w taki sposób. Niektórzy przechodnie również ze zdziwieniem obserwowali niezwykłe zjawisko pośrodku drogi. Po krótkiej inspekcji okazało się, że samochód jest pusty. Po kilku minutach pojawił się jednak kierujący i odjechał.
Może on mówić o dużym szczęściu, ponieważ gdyby zamiast nas, auto zauważył na przykład patrol policji, kierowca volkswagena z pewnością uszczupliłby sobie portfel na święta o kilkaset złotych.
Czytaj także: o kierowcy matiza, który rozbitym samochodem chciał jechać dalej oraz gdzie woda z pola na drogę się wylewa?