Możemy pozostać bez wody? Zakład wodociągów alarmuje

Opublikowano:
Autor:

Możemy pozostać bez wody? Zakład wodociągów alarmuje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Czy w Gostyniu za 5 - może 10 lat zabraknie wody? Jest to możliwe przy temperaturach, jakie panują latem i tempie rozwoju mieszkalnictwa oraz w związku z długotrwałą suszą. Tak twierdzi prezes ZWiK w Gostyniu Jerzy Pogorzelski. Ratunkiem dla mieszkańców może okazać się nowe ujęcie wody. Czas o tym pomyśleć.

Od dwóch lat w gminie Gostyń wzrasta zużycie wody w stosunku do pozwoleń wodno- prawnych, udzielanych przez Wody Polskie. Zanosi się na to, że za kilka lat wody może zabraknąć. Kiedy jeszcze rok temu ewentualnymi problemami z zasobami wodnymi dla gminy Gostyń zainteresowali się gminni radni, zarząd ZWiK w Gostyniu nie widział zagrożenia, aby zabrakło wody na terenie, objętym działalnością spółki. Dziś sytuacja jest inna. Według wyliczeń „wodociągów” w Gostyniu, w 2019 roku wykorzystano 77 % zasobów, na które pozwalają posiadane pozwolenia wodno-prawne.

- Szacuję, że w 2019 r. zużycie będzie już na poziomie 80%. Widać, że te 2 ostatnie lata suche, upalne spowodowały, że dość gwałtownie to zapotrzebowanie na wodę zaczyna rosnąć - mówi Jerzy Pogorzelski. Z punktu widzenia pozwoleń wodno-prawnych dla całej gminy Gostyń, udzielonych dla stacji uzdatniania wody (SUW) w samym Gostyniu i pozostałych mniejszych stacji, ZWiK może wykorzystywać wodę łącznie na poziomie 5 629 m3 na dobę. Podczas tegorocznego lata zdarzały się okresy, kiedy ten limit został przekroczony. W upalnym tygodniu od 1 do 7 lipca przekroczenie było na poziomie 101% ilości. W tygodniu od 24 do 30 czerwca 2019 r. to przekroczenie było jeszcze większe - w gminie osiągnęliśmy 106% zużycia wody w stosunku do pozwoleń.

- Na SUW w Gostyniu - przez dwa dni byliśmy bardzo blisko poziomu zezwolenia. Dla miasta Gostynia pozwolenie wynosi 4 tys. m3 na dobę, a w środę pod koniec czerwca, w trakcie upałów mieliśmy 3 985 m3, w sobotę - 3965m3. W tygodniu od 10 do 16 czerwca przekroczono raz na SUW poziom 4 059 m3 - pierwszy raz w historii - mówi Jerzy Pogorzelski.

Wzrost wydobycia wody jeśli chodzi o gminę i miasto Gostyń nastąpił z dwóch równorzędnych powodów. Pierwszym jest rozbudowa nieprzemysłowa. Bardzo dużo buduje się w mieście i okolicy domów jednorodzinnych. Widać to w Brzeziu, Bogusławkach, na osiedlu Pożegowo i na mniejszych terenach. Przy ul. Górnej stawiane są bloki mieszkalne. Wiadomo, że z inwestycji w budownictwo wielorodzinne nie zrezygnowali takie firmy deweloperskie, jak Rawbud czy Dewelopment.

- Uwzględniając w najbliższych latach inwestycje mieszkalne, to jest rzecz paradoksalna, ale Wydaje mi się, że mieszkańców nie przybywa. Nie ma nigdzie informacji, ile osób w Gostyniu mieszka. To, że ktoś jest zameldowany, nie znaczy, że musi mieszkać w gminie - mówi Jerzy Pogorzelski, prezes zarządu ZWiK.

Jeśli chodzi o domy jednorodzinne, zaznacza, że społeczeństwo staje się coraz bogatsze, a ludzie utrzymują ogródki. Drugi powód ubywania zasobów wodnych to ocieplenie klimatu. Ostatnie 2 lata pokazały nam upalne lato.

- Chyba ostatnio sroga zima, ze śniegiem była w 2009 r., o ile dobrze pamiętam. Teraz zimy się ciepłe, jesienne, a latem ostro przygrzewa słońce. I susza spowodowała, że trzeba podlewać ogrody, kwiaty. I słusznie - jeśli ktoś zaplanował ogród, rabatki, to dziwne, żeby miały się rośliny zmarnować - zauważa prezes Pogorzelski.

Na zlecenie ZWiK w Gostyniu geolodzy z Poznania już w 1998 r. wykonali badania w okolicy Ostrowa. Gostyńskich wodociągów nie było stać na inwestowanie w to zadanie dużych środków. W latach 90. geolodzy zrobili ekspertyzę, ale tylko na podstawie przyrządów radiometrycznych, najtańsza metodą.

- Dokumentacja z tych działań leży niewykorzystana, może przyszedł czas, aby do niej zajrzeć. Piszą, że badania przeprowadzili, stosując sondowania geoelektryczne, elektrooporowe. A wynik? Na dwoje babka wróżyła - opowiada prezes Pogorzelski.

Zdradza, że według geologów w okolicach Ostrowa są głazy, a raczej głazowisko moreny czołowej, negatywnej pod względem hydrogeologicznym.

- Druga wersja jest taka, że zalegają tam raczej piaski i żwir. Wówczas byłaby bardzo korzystna pod względem hydrogeologicznym. To trzeba by było sprawdzić. Specjaliści piszą: „sugeruje się odwiercenie otworu badawczego w celu jednoznacznej identyfikacji wykrytej warstwy” - wyjaśnia Jerzy Pogorzelski.

Geolodzy zaznaczają Ostrowo jako „strefę perspektywiczną dla ujęcia wody”. Prezes ZWiK w Gostyniu przyznaje, że najprawdopodobniej mają rację i tylko z ostrożności piszą o głazowisku.

Więcej przeczytasz w bieżącym numerze „Życia Gostynia”

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE