- Postaram się, abyście się państwo nie zawiedli, aby budżet został zrealizowany. A liczę na to, że będzie wykonany nie tylko w stu procentach, ale wykonane też będą wszystkie zadania, które będą dochodziły w ciągu roku - powiedział Marek Rożek, burmistrz Borku Wlkp., dziękując radnym za przegłosowanie uchwały, dotyczącej budżetu na 2018 rok. Na sesji, która odbyła się przed Bożym Narodzeniem skarbnik Borku Mirosława Kozłowska przedstawiła obecnym, jak wygląda sprawa wydatków i dochodów w boreckim samorządzie. Mówiła między innymi o tym, że w bieżącym roku mogą się zwiększyć dochody majątkowe gminy. - Planujemy sprzedaż nieruchomości w Borku. Chodzi o działkę w okolicach osiedla Powstańców Wielkopolskich, która ma wielkość ponad hektar - informowała skarbnik Kozłowska. Z tego gmina Borek chciałaby uzyskać około 350 000 zł.
Poza tym zaplanowano także sprzedaż trzech lokali mieszkalnych w szkole w Zalesiu (po wcześniejszym przebudowaniu).
Jeśli chodzi o wydatki - w 2018 r. w gminie Borek kwota ponad 12,6 mln zł ma zostać przeznaczona na wynagrodzenia i pochodne. Mogą się cieszyć pracownicy administracji i obsługi, gdyż dla nich od 1 stycznia zaplanowano wzrost wynagrodzeń o 5%, z kolei podwyżkę dla nauczycieli na takim samym poziomie zaplanowano od 1 kwietnia.
Ponad pół miliona złotych zarezerwowano w budżecie gminy Borek na inwestycje na drogach gminnych. Zanim radni boreccy zagłosowali nad uchwałą budżetową, burmistrz Borku Marek Rożek stwierdził, że plan finansowy gminy na 2018 r. jest nastawiony na rozwój gospodarczo-społeczny, oświatowy i kulturalny gminy. - Oprócz tego, co przedstawiono, budżet wiąże się z inwestycjami Wieloletniej Prognozy Finansowej na kilka lat. Ale pewne inwestycje są realizowane w jednym roku, są też zadania wykonywane z funduszu remontowego – powiedział włodarz. - (...) Planujemy powrót do przebudowy ulicy Adama Mickiewicza w Borku. Zadanie będzie realizowane. Wiadomo, że się rozpoczęło, a tylko dlatego, że nie było wykonawcy nie zostało zrealizowane wcześniej - dodał.
Więcej w bieżącym numerze „Życia Gostynia”
