Czytelnicy Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Borek narzekają na brak podjazdu dla niepełnosprawnych przy wejściu głównym do budynku. Postulują o jego wybudowanie. W ich imieniu dyrektor Marlena Kowalska zwróciła się do przewodniczącej komisji oświaty boreckiej rady miejskiej. Radna natomiast przedstawiła sprawę na sesji, 20 grudnia 2017 r.
Borecka biblioteka miejska mieści się tym samym obiekcie, co miejsko-gminny ośrodek kultury. Aby wypożyczyć czy poczytać książkę, należy wejść na piętro. Ale problemem jest wejście główne do budynku - do drzwi wejściowych prowadzą schody, nie ma natomiast podjazdu dla niepełnosprawnych. - Komisja oświaty w grudniu była w bibliotece publicznej. Rozmawialiśmy na temat działań, prowadzonych przez placówkę dla młodzieży, seniorów i dzieci. Wnioskiem z posiedzenia jest konieczność budowy podjazdu dla niepełnosprawnych - przedstawiała temat na sesji Magdalena Przybylak, przewodnicząca komisji.
Zaznaczyła, że borecka biblioteka publiczna ma bardzo szeroką ofertę dla osób w różnym wieku, a podjazd byłby koniecznością. - Chodzi nie tylko o osoby niepełnosprawne, ale też o matki z wózkami, z małymi dziećmi. Tam panie - i panowie również przychodzą z dziećmi na dłuższy czas. A wtedy wózka nie mają gdzie zostawić - przekonywała Magdalena Przybylak.
Burmistrz Borku Marek Rożek od tematu nie uciekał. Poinformował, że sprawa pobudowania podjazdu dla niepełnosprawnych „jest do załatwienia”.
