Nie tylko Zalesie - zobacz TUTAJ odwiedziili dzisiaj "dyngusowi" przebierańcy. Tradycja "Baby i kuminiorzy" jest także ciągle żywa w Szelejewie, gdzie grupa "lanych" psotników wylega na ulicy, aby przejąć władzę na wsią w ten jeden wyjątkowy dzień w roku.
Niedźwiedź i jego ekipa jak zwykle nie szczędzili wody, pasty do butów i... mandatów. Choć temperatura na dworze nie skłaniała do zbyt obfitego zraszania się wodą, to było bardzo słonecznie, co sprawiło, że wielu mieszkańców pojawiło się na ulicach.
Wszyscy z rozbawieniem i zainteresowaniem przyglądali się, co też wyrabia kolorowa zgraja przebierańców.
Zdjęcia: Tomasz Piecuch
Czytaj także: czy w Gostyniu powstanie skocznia narciarska oraz kiepskim starcie Kani w rundzie wiosennej