W zeszłym tygodniu mieszkańcy ośmiu miejscowości: Bączylasu, Bogdanek, Czarkowa, Dzięczyny, Drzewiec, Grodziska, Janiszewa i Łęki Małej wybierali swoich sołtysów i rady sołeckie. W dwóch ponieckich sołectwach doszło zmian.
W pierwszej ze wspomnianych wiosek dotychczasowy sołtys Stanisław Dworzyński, który postanowił, że nie będzie starał się o reelekcję. Decyzję tę podjął jednak wiedząc, że ktoś przejmie po nim "schedę".
– Wdrążył mnie w temat, przekonywał, że warto startować w wyborach. Idąc tutaj nie byłem przekonany na 100%. Ale większość przed wyborami mnie wspierała i przez to zostałem. Będę brał przykład z mojego poprzednika – mówił nowo wybrany sołtys Bączylasu Andrzej Jędryczka.
Zagłosowało na niego 17 mieszkańców przy 23 obecnych na sali (ogółem uprawnionych do głosowania było 101 mieszkańców).
Odchodzącemu sołtysowi „za naprawdę wspaniałą robotę wykonaną na rzecz mieszkańców, a przede wszystkim za dobrą współpracę” podziękował burmistrz Jacek Widyński. Przed władzami wioski największe wyzwanie tej kadencji to budowa nowego miejsca zebrań wiejskich.
– Mam nadzieję, że pan burmistrz słowa dotrzyma i ta świetlica będzie. Co do mieszkańców chciałbym widzieć na zebraniach wiejskich taką liczebność jak dziś. Bo do tej pory, to było w granicach 6-7 osób, razem ze sołtysem i radą sołecką. Żeby nie było, że tylko rada decyduje czy sam sołtys, ale żeby też mieszkańcy się angażowali na spotkaniach – stwierdził A. Jędyczka.
Drugą miejscowością, w której doszło do zmian we władzach wioski było Czarkowo. Wieloletniego sołtysa, Kazimierza Jakubowskiego (swoją funkcję sprawował 28 lat) zastąpiła „młoda krew” - Anita Warlińska. W trakcie zeszłotygodniowych wyborów tylko w jednym przypadku pojawił się kontrkandydat, podczas wyborów w Dzięczynie.
Czytaj również: podejrzany typ zaczepiał kobiety z dziećmi
