- Potrzebne są pieniądze, żeby gminę utrzymać. (...) Rzecz nie polega tylko na tym, żeby wszystko było najniższe – stwierdził pogorzelski radny Witold Stodolny podczas dyskusji o wysokości stawek podatku od nieruchomości.
Początkowo, nie zakładano wzrostu akurat w punkcie dotyczącym „gruntów pozostałych”. Ostatecznie ustalono, że ta stawka będzie wynosiła nie – jak w latach poprzednich 0,16 zł od 1 m2 powierzchni, a o jeden grosz więcej, czyli 0,17 zł. Oznacza to, że wszyscy podatnicy zapłacą więcej.
W ubiegłym roku w Pogorzeli nie podnoszono stawek. Wzrost inflacji, porównanie z sąsiednimi gminami, koszty życia i wzrost płacy minimalnej spowodowały, że postanowiono się nad tym pochylić. - Trzeba się do tego dostosować i może o 3% podnieść mniej więcej te podatki. Tym bardziej dodam, bo mam też porównanie za ubiegły rok, że nasze stawki były najniższe w powiecie gostyńskim. Nawet jeśli w tej chwili podniesiemy, a inni też się przymierzają, to nie będziemy tacy najgorsi dla przedsiębiorców (…) - mówił burmistrz Piotr Curyk.
O temacie przeczytasz w bieżącym Życiu Gostynia.
Czytaj także o 50 - leciu KGW w Gumienicach.