Szczęściarze odebrali kluczyki do samochodów

Opublikowano:
Autor:

Szczęściarze odebrali kluczyki do samochodów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Magdalena Wórbel i Marek Franus to szczęściarze, którzy wygrali w loterii „Kawa z mlekiem”, którą w całej Polsce prowadziła Spółdzielnia Mleczarska w Gostyniu.

Zwycięzcy odebrali dziś kluczyki od samochodów, które były główną nagrodą w loterii. Wręczenie odbyło się w obecności specjalnych gości na terenie gostyńskiej spółdzielni mleczarskiej. Dzięki tej firmie oraz sponsorom (Poznańskiej Palarni Kawy „Astra”, firmom Tetra Pak i Combiblock) minione lato miało smak kawy z mlekiem zagęszczonym - sztandarowym produktem gostyńskiej mleczarni.

Rozpowszechnianiu mleka oraz promocji loterii sprzyjały imprezy, na których główną gwiazdą był Robert Rozmus. To on, w towarzystwie „żywych maskotek” spółdzielni ruszył w Polskę. W sumie, w różnych miejscowościach, odbyło się 12 plenerowych festynów, na których gostyński zakład prezentował program pn. „Robert Rozmus zaprasza na kawę z mlekiem”. Kawa z mlekiem „lała się kubkami”, a loteria była akcją towarzyszącą i - jak się później okazało - tak urozmaicone imprezy cieszyły się dużym zainteresowaniem konsumentów. Na profilach facebookowych uczestnicy prezentowali setki zdjęć. Doskonale wiedzieli, że jeśli dokonują zakupu produktów spółdzielni mleczarskiej czy poznańskiej palarni kawy, nie powinni wyrzucać paragonu. On był cennym losem: wystarczyło kupić jeden kartonik mleka zagęszczonego - a paragon należało zalogować na odpowiedniej stronie.

Zwyciężczyni - pani Magdalena Wróbel z Krakowa - Nowej Huty miała ogromne szczęście. Wychodząc ze sklepu spożywczego, zobaczyła na drzwiach plakat promocyjny. Z treści wynikało, że jest organizowana loteria pn. "Kawa z mlekiem" i stwierdziła, że warto zarejestrować paragon.

- Mimo że mleczko kupuję średnio raz w tygodniu, zarejestrowałam tylko 1 paragon i wygrałam najpierw nagrodę dnia - zestaw mleczny do kawy. Bardzo się ucieszyłam. Później zapomniałam o tym, ale pewnego dnia zadzwoniła do mnie pani, że wygrałam jedną z nagród głównych - samochód toyota, nie mogłam w to uwierzyć. Trzy razy pytałam, czy to naprawdę ja - opowiadała Magda Wróbel.
 

Kilka paragonów, jako losów, miał Marek Franus z miejscowości Niskie, spod Karpacza.

- Przeprowadzałem remont łazienki, pracowało przy nim 4 fachowców. Życzyli sobie przynajmniej raz dziennie kawę z mlekiem. Wcześniej, jeśli kupowałem mleko, to z gostyńskiej spółdzielni. Częstowałem czterema kawami dziennie przynajmniej, z mlekiem. Paragonów się nazbierało. W ten sposób udało się wygrać samochód - powiedział zadowolony Marek Franus.
 

Kluczyki do dwóch aut marki Toyota Aygo wręczano zwycięzcom przed spółdzielnią mleczarską, w towarzystwie prezesa firmy Grzegorza Grzeszkowiaka, przewodniczącego rady Andrzeja Kubiaka oraz przedstawicieli firm sponsorujących.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE