To był istny cyrk! Wszyscy oszaleli!

Opublikowano:
Autor:

To był istny cyrk! Wszyscy oszaleli! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Kolorowe buty na nogach - i każdy w innym kolorze (wskazane były nawet za duże), fantazyjnie ufarbowane włosy, kolorowa peruka lub czapka, obowiązkowo pomalowana buzia, duży, czerwony nos i inny dodatek. Do ośrodka kultury w Borku dziś po południu zawitały całe rodziny, koniecznie ubrane w „zwariowane” ciuchy. I nikogo to nie dziwiło. Taki był warunek udziału w Rodzinnych Warsztatach Cyrkowych. Miało być "na luzie" i wesoło.

- Duży ukłon w stronę rodziców - za to, że odpowiedzieli na nasz apel. U nas coraz częściej opiekunowie najmłodszych uczestników imprez bardzo się angażują. Dzisiejsze spotkanie ma charakter rodzinny. Gdyby tylko dzieci były przebrane, a rodzice przyszli w codziennym stroju, nie byłoby takiej atmosfery - powiedziała Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku. Dla każdej przebranej pary - rodzica i dziecka, rodzeństwa, albo dziadków z wnukami zaplanowano upominek.


Przez pierwsze kilkadziesiąt minut dzieci i ich najbliższych bawił klaun Edwardo z Łodzi. W trakcie przedstawienia zapraszał najmłodszych widzów na scenę. Swoim „asystentom” pokazywał, jak żonglować piłeczkami, jak utrzymać wibrujący na patyku talerz na głowie, robiąc przy tym „jaskółkę”, uczył też co robić, aby błyskawicznie wysuszyć wyprane rzeczy (skarpetki czy majtochy), zdradził jak błyskawicznie zawiązać supeł na chustce i pokazał inne sztuczki, bawiąc przy tym także opiekunów najmłodszych uczestników. Śmiechu było co nie miara. Po przedstawieniu dzieci zostały podzielone na 3 grupy. Przy oddzielnych stanowiskach mogły zapoznać się z najbardziej znaną sztuką cyrkową. Zajęciom z uwagą przyglądali się dorośli.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE