Wójt chce kandydować. Będzie miał rywala?

Opublikowano:
Autor:

Wójt chce kandydować. Będzie miał rywala? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Wiesław Glapka, wójt gminy Piaski zapytany, czy będzie się ubiegał o obecnie zajmowany fotel w październikowych wyborach samorządowych, odpowiada jednożnacznie?

– Tak będę startował.

Nie chce jeszcze mówić przyszłej kampanii wyborczej, bo nie wypada i jest za wcześnie. Wspomina za to, o zbliżającej się już ku końcowi VII kadencji.

– Ze wszystkich zamierzeń, które planowałem zrobić i mówiłem o nich w kampanii wyborczej, większość udało się zrealizować. Udało się także przeprowadzić dużo takich spraw, o których w ogóle się w kampanii wyborczej nie mówiło, ani ja, ani kandydaci na radnych z mojego komitetu – dodaje Wiesław Glapka.

Nie uważa, żeby ostatnie cztery lata pracy obfitowały w wielkie sukcesy, gdyż "robi się to, co powinno się robić na tym stanowisku". Jego zdaniem trudno też mówić o porażkach, choć nie kryje niezadowolenia z przeciągania się rozpoczątej w 2016 budowy kanalizacji w Bodzewie. Jest ona hamulcem dla inwestycji w  Strzelcach Wielkich, które podobnie jak Bodzewo, wójt obiecał w swojej kampanii wyborczej skanalizować jeszcze w tej kadencji.   

– Rzeczywiście, tak chciałem zrobić (...). Inwestycja w Bodzewie miała się skończyć w październiku, a nie  z końcem maja. Natomiast kanalizację w Strzelcach zaczniemy, ale na pewno w tej kadencji nie skończymy – tłumaczy wójt Piasków.

Jeszcze jednemu przedsięwzięciu poświęca dużo czasu - powstaniu hali sportowo-środowiskowej w Szelejewie.

– Chwilami zastanawiam się, czy rzeczywiście była taka potrzeba, żeby budować ją w systemie pasywnym. (...) Jest to niewątpliwie bardzo trudna budowa, (...) ale na dziś jest kontynuowana, zgodnie z harmonogramem – informuje wójt.

W tym roku, „na ostatniej prostej” jest jeszcze wprowadzenie strefy płatnego parkowania w Piaskach.

W. Glapka tłumaczy, że nie będzie problemu z kandydatami z jego ugrupowania (SKW) do rady gminy, gdyż już teraz zgłaszają się chętni.

Z decyzją o kolejnej kadencji (byłaby to już ósma) waha się obecna przewodnicząca Rady Gminy Piaski.

–Wszyscy mnie nakłaniają, że mam jeszcze raz wystartować. Trochę mnie wiek ogranicza, ale prawdopodobnie wystartuję – stwierdza Irena Różalska.

A co ewentualnymi konkurentami dla Wiesława Glapki? Czy któryś z byłych kontrkandydatów podejmie "wyborczą rękawicę”? Robert Celka, obecnie sołtys Strzelec Wielkich, w wyborach w 2014 roku, startujący z ramienia KWW Nasz Cel, nie chce jeszcze zdradzać swoich zamiarów.

– Nie zamierzam wychodzić przed szereg, nie znając ewentualnych kontrkandydatów. W odpowiednim czasie, jak tylko się ujawnią, podejmę wyważoną decyzję. Na razie, jestem na etapie analizowania obietnic wyborczych i ich realizacji przez obecne władze gminy Piaski - mówi Robert Celka, który cztery lata temu wprowadził do rady gmiy trzech swoich radnych.

Natomiast Arkadiusz Maćkowiak (KWW Arkadiusz Maćkowiak), obecnie naczelnik Urzędy Skarbowego w Gostyniu stwierdza, że nie rezygnuje ze swoich samorządowych planów. Tylko nie chce ich wprowadzać w życie na obecnym etapie swojej kariery.

– W dalszym ciągu interesuje mnie praca na rzecz rozwoju samorządu. W tym roku nie, natomiast, co do przyszłości to jestem otwarty – mówi Arkadiusz Maćkowiak.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE