Na jednym pasie „spotkali się” kierowca fiata seicento i jednośladu marki Suzuki, którzy 19 maja o godzinie 10.15 podróżowali na trasie Podrzecze-Grabonóg.
Kierujący samochodem 20-latek chciał wyprzedzać, nie zauważając, że ten sam manewr rozpoczął już 33-letni motocyklista i obydwaj zderzyli się. Na szczęście pomimo „starcia” auta ze „słabszym przeciwnikiem” żadnemu z uczestników nic się nie stało.
Sprawcę ukarano mandatem 450 złotych i 6 punktami karnymi.
Przeczytaj także: co wystraszyło mieszkańcow pewnego domu oraz o architekcie, który lub bajerować kobiety