Życie napisało im trudne scenariusze

Opublikowano:
Autor:

Życie napisało im trudne scenariusze - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Artykuł opublikowany w numerze 48/2016 Życia Gostynia

Jak smakuje truskawkowa czekolada? Jakie to uczucie, gdy nie zamarza woda w szklance? Jak wygląda lodówka pełna jedzenia? O tym dowiedzą się rodziny, do których w tym roku dotrze akcja Szlachetnej Paczki. Zgłosiło się ponad 20 skorych do pomocy darczyńców. Baza rodzin zamknęła się wraz z końcem listopada. - Zgłoszono nam kilkadziesiąt historii rodzin, jednak wiele z nich należało odrzucić ze względu na duży dochód lub niezgodność z ideą „mądrej pomocy” - wyjaśnia Beata Naglak, koordynatorka gostyńskiej akcji.

Podczas odwiedzin u zgłoszonych rodzin, wolontariuszom towarzyszy mnóstwo emocji. Nie da się przecież patrzeć na cierpienie. Są też chwile pozytywnych wzruszeń. Wśród zgłoszonych znajduje się młody chłopak - Szymon, który ucierpiał w wypadku motocyklowym. Jego marzeniem jest wózek inwalidzki i powrót do samodzielności. Anonimowy darczyńca zadeklarował, że oprócz zestawu do rehabilitacji, pokryje również połowę kosztów wózka, jednak prosi o pomoc w uzbieraniu pozostałej kwoty. - Wolontariuszki, które poznały Szymona, są zachwycone jego postawą, siłą do walki i determinacją. Powiedziały, że się nie poddadzą i uzbierają na wózek! - mówi koordynatorka. Wolontariusze zachęcają osoby prywatne, szkoły, firmy, przedszkola do włączenia się do pomocy i wspólnego przygotowania paczki. - ZSO z Gostynia wzięło rodzinkę, która w potrzebach dodatkowych miała pralkę. Powiedzieli, że spełnią potrzeby podstawowe, jednak pralki raczej nie. Zgłosiła się do nich anonimowo rodzina, która kupiła pralkę dobrej jakości i szkoła przekaże ją podczas finału Szlachetnej Paczki – opowiada Beata Naglak. Aby poznać historię danej rodziny, wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl, odszukać bazę rodzin, odpowiednie województwo i miasto. Tam znajdują się także potrzeby danej rodziny.

Wśród darczyńców znalazła się także firma, która zdecydowała się pomóc dwóm rodzinom z bazy. - U jednej pani próbujemy zorganizować centralne ogrzewanie, ponieważ ma mały piecyk w jednym pokoju i siedzi w temperaturze 12-14 stopni. Zimą, kiedy wychodzi do pracy, to woda w szklankach potrafi zamarznąć. Mamy rodzeństwo, które straciło rodziców i zepsuł im się piec - prosili o koce, żeby im było cieplej. Mamy wspaniałe rodziny - podczas odwiedzin odkrywamy ich pasje i talenty. Nieraz podziwiamy, z jaką siłą i determinacją walczą o lepsze jutro. Jedna samotna staruszka powiedziała, że podobno istnieją truskawkowe czekolady i ona najbardziej chciałaby taką spróbować. Nowych skarpet nie chciała, bo ma pocerowane w kilku miejscach i może jeszcze wytrzymają...- wymienia koordynatorka. W bazie jest też samotna matka. Beata Naglak przytacza też przykład rodziny, która co roku w sezonie poświęca mnóstwo godzin na zbieranie żołędzi i dzięki temu etapami remontuje dom. - Takich rodzin szukamy, które pomimo trudnej sytuacji walczą o poprawę warunków życia. Są bohaterami w swoich domach i w oczach wolontariuszy. Nie siedzą bezczynnie na kanapie, nie wyciągają ręki po pomoc, ale sami szukają wyjścia i walczą o lepsze jutro. Mamy rodziny praktycznie z całego powiatu, wolontariusze pokonują często 20-30 kilometrów, aby dotrzeć do danej rodziny, poświęcają każdą wolną chwilę na wizyty u rodzin i później wprowadzanie danych do systemu, często do późnych godzin nocnych – mówi.

Aby pomóc w dowożeniu paczek do rodzin, przydałby się bus. Miałby dowozić dary podczas weekendu 10-11 grudnia. Może ktoś chciałby pomóc? Namawiamy do kontaktu poprzez facebookowy profil „Szlachetna Paczka Gostyń” lub mailowo z Życiem Gostynia (a.twardowska@zycie-gostynia.pl).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE