Wiele wskazuje na to m.in. czas przestępstwa oraz rodzaj skradzionych przedmiotów, że ci sami sprawcy, tuż przed minionym weekendem, okradli jedną z firm oraz gospodarstwo rolne zlokalizowane w Dzięczynie.
Szybko zapadająca ciemności to idealne warunki działania dla chcących uniknąć wykrycia przestępców. Tak też było prawdopodobnie i w tym wypadku.
Nie wiadomo, które z okradzionych miejsc, późnym wieczorem, w nocy, a może nad ranem z czwartku na piątek, 10/11 grudnia jako pierwsze „odwiedzili” rabusie. W jednym właściciele ujawnili kradzież o godz. 9.00, a w drugim 15.30 następnego dnia. Przedmioty mniejszej wartości - dwie kosiarki spalinowe wycenione na 2.700 zł - skradziono z garażu z terenu firmy między 18.30 (10 grudnia) a 15.30 (11 grudnia).
Wcześniej, że ich okradziono zorientowali się właściciele gospodarstwa rolnego (10 grudnia, godz. 18.30, a 11 grudnia, godz. 09.00), gdzie przestępcy trafili na bardziej „obfity” łup w postaci piły spalinowej łańcuchowej, dwóch szlifierek kątowych, kosiarki spalinowej, myjki ciśnieniowej, dwóch kluczy udarowych i spawarki. Wszystkie te rzeczy warte 12.400 zł złodzieje wynieśli z budynku gospodarczego.
- Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z wydziału kryminalnego tutejszej jednostki policji - informuje podkomisarz Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu.